Forum

Mierzyn 24 - Portal Mieszkańców > Mierzyn > Metropolia Szczecin :: Forum :: Ogólne :: Narzekalnia
 
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>
Remont ul.Nasiennej - dziwne działania i horror mieszkańców.
Idź do strony   <<        >>  
Moderatorzy: admin, moderator1, żaba, kacper, tomek24, marylka, moderator
Autor Odpowiedzi
stankiewicz
06 lis 2010 : 23:57
Zarejestrowany #443
Dołączył: 29 paź 2010 : 20:14
postów: 10
Moi drodzy-czytajcie dobrze. Kto chce wiedzieć jakie sieci są nielegalne niech zapyta pracownikow którzy własnie wykonują na ul.Weleckiej sieć wodociągową.Nie wiem jak to przekazali ,ale jeżeli nie ma ich na podkladach geodezyjnyc-to co to oxnacza. Ten co sie budował to wiem.Ale w okresie ostatnich 15 -10 lat zmienili się zarządcy sieci.Najpierw Goleniów zarządzał wodą i kanalizacją teraz kto inny. Był Zakład Energetyczny-teraz |Enea itd itd..Zmieniali się deyrektorzy, pracownicy i ci ktorzy znali teren poszli na emeryturę.Przyszli nowi -i co.Wszystko wiedzieli.Nie.Nielegalne podłączenia szczególnie sieszą sie-kanalizacja i deszczówka-ale o tym już pisałam.Odpowiadam też kandydatowi na radnego o nazawie akuklak.Program wyborczy przedstawiany przez ciebie-to nie nowe zadania, tylko kontynuacja tego co jest rozpoczęte.Chyba nie czytasz prasy albo nie oglądasz strony gmina Dobra.Chcesz polepszyć sprawę wody-wlaśnie trwa inwestycja budowy nowego wodociagu od Skarbimierzyc do Mierzyna o dużej średnicy i wiadmomo, że musi to potrwać tylko że jak będzie zrobiona to gdybyś został radnym to nie będzie to twoja zasługa.To samo z przedszkolami. Na terenie gminy otworzone w tej kadencji 8 przedszkoli, co do opłaty za dzieci uczęszczające do miasta-to gmina ma umowę ze Szczecinem i płaci za każde dziecko z gminy a umieszcone w Szczecinie, ale miasto teraz już nie chce naszych dzieci, bo pozamykali swoje przedszkola i nie mają miejsc.Chcesz budować obwodnicę dla Szczecina a czy wiesz że ta inwestycja miała być oplacana równiez przez gminę i to ogromne pieniądze, ale radni sie nie zgodzili. Ta obowdnica jest dobrym rozwiazaniem dla Szczecina bo ich omija ale wchodzi do Mierzyna i jeszcze mamy za to płacić.To oni mają miec komfort a my smog i pył.Przejście graniczne w Buku to inwestycja wojewódzka a nie gminna,energia-to również zadanie wlasne Enei-gmina nie buduje sieci energ. ani nie pobiera za prąd-szkoła-wejdź na stronę gminy a dowiesz się o nowej szkole na 600 uczniów i o przedszkolu.Mało wiesz a to co chchesz zrobić to juź to się dzieje.Wymyśl coś czego nie ma .Jak pisałam wczesniej, chodzę na sesje bo będę startować w nastepnej kandencji, więc chcę znać wszystkie problemy, a ty zapraszasz nas na wybory i przedstawiasz program ktory właśnie jest realizowany.Jak szukałam działki w Mierzynie to było dużo ziemi rolnej, chłopi posprzedawali, każdy chciał się budować bo uwaza, ża jak jest woda, ścieki, prąd i gaz to jest wszystko. Ludzie-Mierzyn to byla wieś, i te sieci tym ludzion starczały, ale proszę sobie zrobić spacer i zobaczyć ile nowych domów powstało-gmina ma obowiązek budowy sieci, ale przy tylu inwestycjach czekaj tatka latka więć Komitety wzięly sprawy w swoje ręce. Ale nie wnosimy za to żadnych opłat bo wybudowaliśmy to sami-Jest ustawa która obliguje gminy do pobierania opłat, jeżeli wybuduje sieć i cena działek wzrośnie.Obowiązek ustawowy.Może też pobierać opłatę odiacencką od wzrostu wartości ale nie pobiera bo to my sami to robimy.Proszę poczytać jakie opłaty wnoszą inni w innyc gminach.Mieszkańcy gminy Kołbaskowo zazdroszczą nam rozawoju, a my narzekamy.No może już dość.Strasznie się rozpisałam-a tam w ciełym łóźeczku czeka ciepły mąż.Już czekam na lato.Halo smutasy----jutro będzie lepiej.Nie zalewajmy naszego serca goryczą-życie jest zbyt krótkie.



Powrót do góry
żaba
07 lis 2010 : 21:23
Zarejestrowany #142
Dołączył: 27 lis 2008 : 12:56
postów: 104
Nie no stankieiwcz naprawdę nie znalazłaś żadnego nowego pomysłu w tym programie? A komary? Były i są a jak dobrze wybierzemy to ich nie będzie. Nasze życie nie będzie już tak uciażliwe tylko trochę zawiedziona jestem bo ...co z muszkami owocówkami ja się pytam? one też są takie upierdliwe

A tak na serio to jestem porażona i przerażona czytając niektóre programy. Wychodzi z nich totalna nieznajomość tematu. Wielu kandydatów nie rozumie podstawowych schematów działania gmin. Nie wiedzą która władza leży w czyjej kompetencji itp. Dlatego i programy są od czapy i obiecywane są rzeczy, które już dawno są na zaawansowanym etapie realizacji. Tylko że może jeszcze ich nie widać ale czasem dłużej trwa procedura jak wykonanie. No ale to też trzeba trochę samorząd znać żeby wiedzieć. Smutne to.
Powrót do góry
Centaurek
07 lis 2010 : 21:39

Zarejestrowany #222
Dołączył: 07 maj 2009 : 14:49
postów: 74
Racja, niektórzy obiecują rzeczy przerastające nie tylko ich ambicje, ale i także kompetencje ze względu na pozycję zajmowaną w gminie .

Powrót do góry
mieszmierz
08 lis 2010 : 09:13
Zarejestrowany #405
Dołączył: 16 sie 2010 : 22:07
postów: 44
Taki los zgotował wykonawca mieszkańcom ul. Nasiennej i okolicznych. Przykładowy porządek na budowie i szacunek do pracy wykonanej przez innych. Śmieci nie są odbierane, pogotowie i straż pożarna nie dojadą. Czy ktoś na tym forum mówił o radosnym ULEGANIU wszelkim przeciwnościom? Zapraszam na herbatę...









Powrót do góry
morgan
08 lis 2010 : 17:38
Zarejestrowany #451
Dołączył: 08 lis 2010 : 17:12
postów: 26
Moi drodzy państwo! Wy przynajmniej ze swoich ulic(no może nie wszyscy) macie mozliwość drogi alternatywnej nawet zrobionej za swoje pieniadze jak w przypadku ulicy Pauliny czy Jakuba. Ja mieszkam na Ul. Natalii a tam nie ma najmniejszej możliwośći podjechania pod dom już od dłuższego czasu. Byliśmy na policji, w gminie i wszędzie maja to gdzieś. Rozważam jeszcze genewska Konwencję Praw Człowieka:) Zgadzam sie z przedmówcami ze taki remont musi potrwac ale niech zapewnia nam dojazd do posesji, a u nas nawet pogotowie by nie dojechało jakby była taka potrzeba. Mnie dwa razy koparka wyciągała z błota i w końcu panowie poradzili mi zebym tedy nie jezdziła bo szkoda samochodu. Parkujemy wiec na ulicy Macieja, ku wielkiemu niezadowoleniu jej mieszkańców(bardzo Wszystkich przepraszam ale nie w własnej woli), zakładamy kalosze i z dwójką małych dzieci chodzimy przez działkę sąsiada gdzie jest rozpoczeta budowa, często po ciemku z latarkami. Jestem po wypadku i dla mnie taka sytuacja jest naprawde cięzka. Oby szybko remont dobiegł końca, dobrze chociaż że jest ta narzekalnia i można sobie ponarzekać:)
Powrót do góry
isabel
08 lis 2010 : 19:08

Zarejestrowany #95
Dołączył: 02 wrz 2008 : 08:30
postów: 149
Toż to jedna wielka breja! Współczuję mieszkańcom. Lipa po całości. Nie jest winą wykonawcy, że deszcz pada, ale to aż nie do wiary, że tam nie ma zostawionego żadnego normalnego przejazdu.
Powrót do góry
krissmierzyn
08 lis 2010 : 19:29

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
Panuje jedna zmowa milczenia,nikt nic nie wie i od nikogo nic się nie dowiesz.Gmina i wykonawca mają wszystko w bladej d...e /mówiąc językiem A.Chylińskiej/.Śmiem twierdzić że przetarg wygrała zaprzyjaźniona firma,dlatego jest tak łagodnie traktowana.A te tłumaczenia pani wójt,można sobie między bajki włożyć,coś przecież muszą napisać żeby zamknąć usta innym.Przed nami wybory,jest teraz możliwość żeby się wykazać...

We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
mieszmierz
08 lis 2010 : 21:29
Zarejestrowany #405
Dołączył: 16 sie 2010 : 22:07
postów: 44
Droga morgan, jesteś przykładem niezwykłej cierpliwości. Pociesz się, ale my również nie mamy dojazdu. Na zdjęciu ukazana została próba "przepłynięcia" przez drogę. Poddałem się i z rodziną w gumowcach codziennie przedzieramy się przez zaorane pole sąsiada w celu dotarcia do środków transportu. Jak widziałem dzisiaj rano rozradowane twarze "robotników drogowych", to miałem chęć pociągnąć za spust, ale opamiętałem się, przecież nie zniżę się do ich poziomu. A jeżeli chodzi o deszcz, to należało wykorzystać piękne, suche lato. Gdy zwracaliśmy uwagę latem, że prace opóźniają się, gmina i wykonawca zapewniali, że budowa zostanie zakończona do 28 października. Oczywiście nikt z nas w to nie wierzył. Byliśmy określani mianem pieniaczy. Przypominam również, że we wrześniu miał być ukończony plac rekreacyjny, a skończyło się na przekazaniu placu budowy. Wnioski są proste, albo gmina nie potrafi gospodarzyć naszymi pieniędzmi lub wybrani do władz okłamują swoich wyborców. Może ktoś z ponownie kandydujących zrobi sobie plakat wyborczy na tle zamieszczonego zdjęcia.

Powrót do góry
Sanchez
08 lis 2010 : 22:28
Zarejestrowany #158
Dołączył: 14 sty 2009 : 10:18
postów: 15
Witam wszystkich.
Nie lubie zabierac glosu na takich forach ale miarka sie przebrala i musze tez wylac zal zgromadzony przez pare miesiecy. Tak jak zauwazyl "mieszmierz" wykazujemy sie z "morgan" (moja kochana zona:) ogromna doza cierpliwosci bo to jest wrecz nie do pomyslenia zeby w dwudziestym pierwszym wieku nie miec dojazdu do wlasnej posesji. Przeczytalem caly watek i dochodze do wniosku ze wiekszosc z zabierajacych tutaj glos troszke sie zagubilo w temacie i zaczyna uskuteczniac kampanie wyborcze. Tutaj narzekamy i ewentualnie dodajemy sobie otuchy nawzajem ze moze niedlugo przejedziemy sie w koncu ulica Nasienna naszymi samochodami jezeli to wytrzymaja Moim zdaniem po to jest to forum. Narzekajmy i pocieszajmy sie nawzajme sasiedzi. Na pewno nie raz widzielismy sie na ulicy przechodzac kolo siebie bedac na spacerze z psem badz po prostu przechadzajac sie okolica. Ja jestem optymista i wiem ze ta masakra kiedys sie skonczy, niemniej jednak na dzien dzisiejszy jest to upokarzajace dla nas ze musimy znosic te wrogie spojrzenia mieszkancow ulicy Macieja kiedy parkujemy samochod na Ich prywatnej ulicy (jak juz wspomniala "morgan" nie z naszej winy i uwierzcie nam wolelibysmy parkowac pod naszym domem). Korzystamy tez z uprzejmosci naszego sasiada budujacego sobie dom na koncu naszej ulicy. Trzeba tez przejsc przez niezabudowana dzialke kogos kogo nie znamy i z tym tez nie czujemy sie dobrze. Po ostatnich deszczach przejscie staje sie praktycznie niemozliwe i wymaga wrecz cyrkowych akrobacji ale sie nie poddajemy. Najgorsze jest to ze wszyscy maja nas gdzies. Zadne interwencje nie przynosza rezultatu. Jak juz ktos tutaj zauwazyl najlepsze rady na forum sa zapewne od ludzi nie majacych z tym calym zamieszaniem nic wspolnego i majacych dostep do swojego garazu. Bez kaloszy i bez przebierania sie z zabloconych ciuszkow. Mam tylko nadzieiej ze robotnicy nie wystrasza sie pogody jaka zapewne juz nadchodzi i nie zostawia nas z zamarznietymi koleinami wielkosci Karpat. Wtedy to bedzie dopiero masakra. Oby do wiosny. Pozdrawiam wszystkich optymistow.
Powrót do góry
morgan
09 lis 2010 : 06:20
Zarejestrowany #451
Dołączył: 08 lis 2010 : 17:12
postów: 26
Tak mój drogi mieszmierz, ja rówież zauważyłam ich niezwykle rozradowane miny jak próbujemy przedrzeć sie przez ta drogę. Wydaje mi się że obstawiają zakłady czy nam się uda:) No nic, trzeba wkładac kaloszki i do szkoły. Zyczę Wszystkim miłego dnia!
Powrót do góry
mieszmierz
09 lis 2010 : 07:20
Zarejestrowany #405
Dołączył: 16 sie 2010 : 22:07
postów: 44
Serdeczne dzięki ! Dzięki takim osobom jak Ty i Sanchez ja i moja rodzina nabieramy sił na następne dni. Pozdrawiam !!!
Powrót do góry
żaba
09 lis 2010 : 09:03
Zarejestrowany #142
Dołączył: 27 lis 2008 : 12:56
postów: 104
Drogi Sanchez, morgan, mieszmierz żeby nie było wątpliwości ja też wam współczuję! Jak pewnie cała reszta pisząca tutaj. Macie rację codzienne brodzenie w błocie jest uciążliwe. Ale co mamy zrobić? Co ma zrobić Gmina? Wyjścia są dwa (jest o tym w wywiadzie p. Wójt) można iść do sądu bo zaniedbania są i procesować się przez parę lat - droga bedzie nadal rozgrzebana albo niestety ponaglać, kontrolować i naciskać na jak najszybsze wykonanie drogi i wyegzekwować potem kary umowne. Takie są prawne możliwości gmina to robi.

Przeczytalem caly watek i dochodze do wniosku ze wiekszosc z zabierajacych tutaj glos troszke sie zagubilo w temacie i zaczyna uskuteczniac kampanie wyborcze.


No niestety nie doczytałeś całości, bo tekst został wycięty przez admina a dotyczy postu zeusa, który zaczął swoją działalność na forum właśnie od kampani wyborczej. Zresztą prawie każdy post zeusa lub mieszmierz zawiera różne wtręty kampanijne np. " Wnioski są proste, albo gmina nie potrafi gospodarzyć naszymi pieniędzmi lub wybrani do władz okłamują swoich wyborców. Może ktoś z ponownie kandydujących zrobi sobie plakat wyborczy na tle zamieszczonego zdjęcia". To też jest kampania. Jak widać każdemu wolno.

Co do firmy wykonującej tą inwestycję,to zachodzę w głowę czym gmina się sugerowała wybierając właśnie ich,pewnie najniższą ceną.Brak profesjonalizmu,mają wszystko i wszystkich gdzieś,nie ma z kim rozmawiać.Rozwalają co tylko mogą,kable elektryczne,telekomunikacyjne a nawet rury gazowe.Czy nie było by lepiej,żeby II odcinek wykonała firma co robiła I ? Z tamtą nie było problemów.

Odpowiadając krismierzyn. Mając dzisiejsze doświadczenie pewnie pierwsza firma byłaby lepsza. Tylko że gmina to nie prywatny inwestor, który może wybrać sobie kto mu remont zrobi np. Józek bo go lubię. Przy takich inwestycjach decydują procedury przetargowe a nawet nie wiemy czy pierwsza firma startowała do przetargu na wykonanie drugiego odcinka drogi. Nawet jeżeli startowała to jak widać nie wygrała. Ta pewnie była tańsza bo niestety w naszym kraju nie tylko w gminie wygrywa najtańszy...

Mam naprawdę nadzieję że wasza udręka niebawem się skończy (podobno niewiele zostało) Sama też byłabym wściekła gdybym codziennie musiała przedzierać przez błoto (to uczucie nie jest mi obce bo pamiętam swoją wściekłość kiedy w latach szkolnych brodziłam przez Mierzyn w błocie po kostki przedzierając się do cywilizowanego chodnika) i pewnie także walczyłabym mocno ze sobą żeby nie rzucić się z paurami na robotników. Mogę tylko współczuć.
pozdrawiam
Powrót do góry
morgan
09 lis 2010 : 10:47
Zarejestrowany #451
Dołączył: 08 lis 2010 : 17:12
postów: 26
Tańsza niestety okazała się gorsza bo z tamta faktycznie nie bylo problemów, szybko i sprawnie a najważniejsze że mieszkańcy mieli zapewniony dojazd do posesji. Wiaomo że robią droge i sa problemy ale mogliby chociaż tymczasowo położyć betonowe płyty, takie koszta powinny być wliczone w inwestycję, komfort mieszkańców też sie licz,y ale nie tylko komfort bo też bezpieczeństwo, pogotowie lub straż nie dojadą jakby co.To nie powinno być tak że wezme Józka bo go lubie, wezme go bo był dobry i się sprawdził. A na robotników nie ma co sie rzucać z pazurami bo to nie ich wina,oni tu tylko pracują i to pewnie za male pieniądze. Traktują nas co prawda jak atrakcję turystyczną, dziwiac się że ktoś tu wogule mieszka Ja jestem dobrej myśli wierząc że ten koszmar wkrótce się skończy, czego sobie i wszystkim życzę. Pozdrowienia dla miłych Sąsiadów, trzymajcie się ciepło, oby nie padało.
Powrót do góry
mieszmierz
09 lis 2010 : 11:06
Zarejestrowany #405
Dołączył: 16 sie 2010 : 22:07
postów: 44
Droga żabko. Nie wyciągaj pochopnych wniosków. Z polityką nie mam nic wspólnego i nie zamierzam nigdy brać udziału w kampaniach wyborczych. Brzydzę się tym !!! Jeżeli komuś wszystko (a zwłaszcza mówienie o codziennych problemach) kojarzy się z politykowaniem to bardzo mi przykro. Patrzę na życie inaczej, nie przez pryzmat polityki. Zwracanie uwagi decydującym o wydawaniu naszych podatków jest koniecznym i pożądanym dla dobra wspólnego, jak i dobra sprawujących władzę. Tego wymaga dojrzała demokracja.
Powrót do góry
martan
09 lis 2010 : 12:05

Zarejestrowany #102
Dołączył: 09 wrz 2008 : 17:14
postów: 286
Ul. Wspólna też była w fatalnym stanie. Zimą i po deszczach w zasadzie nieprzejezdna dla samochodów z niższym zawieszeniem. Idąc na piechotę człowiek był w błocie umazany po kolana. Obiecano nam drogę od kilku lat. Czekaliśmy, czekaliśmy i nic w tej kwestii się nie działo. Obiecano nam modernizację już kilka razy i nigdy nie dochodziła do skutku, aż do czasu...W tej chwili remontowany jest ostatni odcinek drogi i stoją już słupy do lamp (niestety tylko słupy). Także wreszcie po tak długim czasie doczekaliśmy się drogi na miarę XXI wieku.

Moi drodzy jak widać czasami czekanie się opłaca. Znam Wasz ból i złość w sprawie tego ciągłego błota, bo sama niedawno to przechodziłam, ale jak widać po kilku latach ul. Wspólna (wydawałoby się, że kompletnie zapomniana przez gminę) doczekała się modernizacji, więc i wasze drogi w końcu też zostaną zrobione. Może to marne pocieszenie, ale głowy do góry będzie dobrze.
Powrót do góry
żaba
09 lis 2010 : 12:35
Zarejestrowany #142
Dołączył: 27 lis 2008 : 12:56
postów: 104
morgan no ja właśnie piszę że gmina nie może brać Józka bo go lubi - czytaj wykonawcę z pierwszego etapu wykonania drogi bo obowiązują ją procedury.
Powrót do góry
morgan
09 lis 2010 : 13:09
Zarejestrowany #451
Dołączył: 08 lis 2010 : 17:12
postów: 26
Tak, znam ja Wspólną, faktycznie była tragedia a teraz droga jak sie patrzy, już zazdroszczę mieszkańcom:) Ale mam nadzieję że i my w końcu bedziemy mieli naszą Nasienną, najważniejsze że chłopaki robią i deszcz nie pada, a polityką niech się zajmują politycy;)
Powrót do góry
morgan
09 lis 2010 : 13:19
Zarejestrowany #451
Dołączył: 08 lis 2010 : 17:12
postów: 26
My chcemy tylko chodzić w szpilkach a nie w kaloszach i parkować w naszych garażach a jeżeli ktoś się interesuje na co idą jego pieniądze to nie znaczy zaraz że sie chce zajmować polityką.Nam chodzi tylko o to żeby firma, która robi remont drogi zapewniła nam dojazd i o nic innego, a co to jest za firma i skąd sie wzięła to już nas najmniej interesuje. Dobra, wkładam kalosze i po dzieci:)
Powrót do góry
Sanchez
09 lis 2010 : 16:16
Zarejestrowany #158
Dołączył: 14 sty 2009 : 10:18
postów: 15
Droga "zabo". Widac ze jakos tak strasznie bronisz gminy i wykonawcy ale nam nie o to chodzi. Tak jak wspomniala "morgan" nie interesuje nas jako mieszkancow kto i za ile robi droge. Chodzi o to zeby Gmina interweniowala, ponaglala i kontrolowala (Twoje slowa). Tak sie sklada ze jestesmy w domu przez wiekszosc dnia i nie widzielismy nikogo z Gminy na terenie budowy ostatnimi czasy. Dopiero po artykulach w portalu ukazaly sie tablice informacyjne oraz znaki informujace o objezdzie (zreszta juz nieaktualne). Na robotnikow nie ma co narzekac bo nie raz i nie dwa pomogli nam z wlasnej woli wyciagnac samochod z blota gdzie ugrzezlismy wieczorem i stal tam do rana. Co prawda maja niezly ubaw widzac nas starajacych sie dotrzec do wlasnej posesji ale nie dziwie Im sie w ogole. Sam bym zrywal boki widzac starania ludzi probujacych za wszelka cene dotrzec do domu sucha noga. Tak jak wspomniala "morgan" przy tego typu inwestycji jednym z warunkow jest zapenienie ludziom alternatywnej drogi do domu i to takiej zeby warunki atmosferyczne nie mialy znaczenia. Przeciez to sa ludzie wykonujacy te prace nie od dzis. Chyba ze jest inaczej. Moze moj post nie jest zbyt skladny i czytelny ale cisnie mi sie tyle spraw i tematow na usta a raczej palce ze nie wiem od czego zaczac a przeciez po to jest to forum zeby wylewac wlasnie swoje zale i troski. Tyle mozemy zrobic i nic wiecej. Ja juz zrezygnowalem z ponaglania i interweniowania. Nikt nas nie traktuje powaznie i wszedzie widzielismy tylko dziwne usmieszki kiedy probowalismy cos zdzialac. Trzeba trzymac kciuki za pogode i miec nadzieje ze w koncu sie z tym wszystkim uporaja.
"mieszmierz" dzieki za slowa otuchy. Swiadomosc tego ze nie jestesmy sami w tej okropnej sytuacji dodaje nam otuchy i pozwala jasniej patrzec w najblizsza mam nadzieje przyszlosc (mam na mysli skonczenie tej inwestycji)

Pozdrawiam wszytskich umorusanych blotem optymistow
Powrót do góry
tygrys
09 lis 2010 : 17:01

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Mieszkam niedaleko Wspólnej i rzeczywiście, drogi można pozazdroscić. Ja sama mam drogę do domu taką, że lepiej nie mówić. Samochód juz zepsuty, ale ja nie mam na co liczyć i użalać się, że gmina nic nie robi, bo to dopiero co nazwana droga wiec na jej zrobienie poczekam pewnie dłużej niż Wy wszyscy razem wzięci
Sanchez, myślę że Żaba nie broni gminy, tylko podchodzi do tej sprawy mniej emocjonalnie jak Wy. Ona widzi to z innej strony. Piszesz że nie widziałeś nikogo z Gminy, ale ... jak rozpoznasz tego czlowieka ? Może już był ?
Powrót do góry
morgan
09 lis 2010 : 18:02
Zarejestrowany #451
Dołączył: 08 lis 2010 : 17:12
postów: 26
Dzisiaj dowiedzialam sie ciekawiej rzeczy, a mianowicie że odcinek drogi od ul. Komercyjnej robi jedna firma a od ul. Topolowej, druga. Ta pierwsza na nieszczecie dla nas jest szybsza:( A człowiek z giminy tu na pewno żaden nie był bo nie miałby jak tu dotrzeć.
Powrót do góry
martan
09 lis 2010 : 18:04

Zarejestrowany #102
Dołączył: 09 wrz 2008 : 17:14
postów: 286
Tygrys mieszkasz może na ul. Malowniczej? Bo jesli tak to faktycznie nie zazdroszczę, bo droga tragiczna, ale gmina niestety szybko jej nie zrobi póki co dla jednego domu.
Powrót do góry
Sanchez
09 lis 2010 : 18:14
Zarejestrowany #158
Dołączył: 14 sty 2009 : 10:18
postów: 15
Zauwaz prosze "tygrysie" ze nie wypowiadalem sie na tym forum w czasie kiedy trwaly prace na ulicy Nasiennej i dojazd do naszej posesji byl jako taki. Byl masakrycznie zly i naprawde bylo ciezko. Samochod byl w warsztacie z tego powodu juz dwa razy. Przelalo mi sie kiedy dojazdu nie ma wcale. Ja nie wymagam zeby podczas robot drogowych dojazd byl jakosci przyszlej drogi ale niech on bedzie. Kiedy prace zaczely sie na dobre to ludzie z ulic Jakuba, Pauliny i Natalii byli odcieci od swiata. Bez zadnego dojazdu. Po pewnym czasie i wielkiej przepychance utwardzili niezabudowana dzialke na ulicy Macieja i slepy koniec ulicy Pauliny. Nas na ulicy Natalii zostawili samych sobie i w tej chwili nie mamy dojazdu do posesji. Smieci juz nam nie wyrzucaja (Remondis wypowiedzial umowe) a nie chce myslec co bedzie jezeli bedzie musiala dojechac karetka badz straz pozarna. Jest to po prostu NIEMOZLIWE. Zauwaz prosze ze nie narzekamy na stan drogi tylko na jej brak. Nasza uliczke tez robilismy wlasnym kosztem bo gmina sie wypiela. Sasiad zalatwil szlake i zorganizowal koparke i ludzi zeby to zrobili. Nikogo sie nie prosilismy bo jezeli jest potrzeba to trzeba dzialac razem,. W tym przypadku rozchodzi sie o zupelnie co innego. Nie mamy dojazdu do naszych posesji a mamy male dzieci i codziennie musimy pokonywac ta droge po kilka razy wiec w tym tkwi problem. Jezeli firma zabiera sie za robienie drogi to musi zapewnic dojazd do posesji czego nie robi i to gminy rzecz zeby po interwencjach mieszkancow wplynac na firme zeby to zapewnila. To prawda ze moglem nie rozpoznac ludzi z gminy ale jezeli sugerujesz ze byli to w takim razie jeszcze gorzej o Nich swiadczy ze dalej nic sie nie zmienia na placu budowy
Jezeli mieszkasz w poblizu ulicy Wspolnej wiec i do Nasiennej masz niedaleko. Zapraszam na spacer w wolnej chwili i zapewniam Cie ze od razu zrozumiesz nasza flustracje. Ja rozumiem ze "zaba" podchodzi do sprawy z innej strony i widzi wszystko z innej perspektywy ale wlasnie o to chodzi zeby wczuc sie w sytuacje ludzi, ktorych problem dotyczy a nie patrzec i komentowac z biernej strony obserwatora.
Nie wiedzialem ze tyle komentarzy wywola wypowiedz moja i "morgan" ale ciesze sie ze jest taki odzew. Po to w koncu sa takie fora.
Pozdrawiam wszystkich przyjaznych sasiadow
Powrót do góry
mieszmierz
09 lis 2010 : 19:13
Zarejestrowany #405
Dołączył: 16 sie 2010 : 22:07
postów: 44
Olśniło mnie. Wreszcie zrozumiałem dlaczego żabka tak broni "twórców" tego błota. Oczywistym jest, że żabki lubią podmokłe tereny. Przypominam żabce, że gmina przygotowuje niedaleko teren rekreacyjny z jeziorkiem. Tam będzie można wyhasać się do woli. (Zobaczymy, czy żabka ma poczucie humoru?).
Powrót do góry
mieszmierz
09 lis 2010 : 19:32
Zarejestrowany #405
Dołączył: 16 sie 2010 : 22:07
postów: 44
A teraz poważniej. 1. Przypominam, że Pauliny została utwardzana za prywatne pieniądze mieszkańców. Zwracaliśmy się do gminy o częściową pomoc finansową w tym zadaniu, ale mają to w nosie, co potwierdzili odesłaniem faktury za wykonane prace. Chcę zwrócić uwagę, że nie jesteśmy mieszkańcami ul. Pauliny, ale dzięki uprzejmości właścicieli możemy z niej korzystać 2. Następna sprawa, o której już pisałem, ale chciałbym przypomnieć. W czasie, gdy był wykonywany projekt ul. Nasiennej, byłem w gminie i wiedząc, że nie planuje się wykonania oświetlenia, zaproponowałem Pani Sekretarz wykonanie za 0 zł projektu oświetlenia ul. Nasiennej, z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Zlekceważono moją propozycję. Jaki byłby koszt postawienia 10 słupów oświetleniowych wobec 55 słupów na placu rekreacyjnym? Bolało mnie niejednokrotnie serce, kiedy rozbierano nowe chodniki, aby wykonać oświetlenie. Starczy tego żalu, mamy latarki (LED-owe bo przecież jest już XXI wiek)
Powrót do góry
Idź do strony   <<        >>   

Przejdź do:     Powrót do góry

Kanały informacyjne: RSS 0.92 Kanały informacyjne: RSS 2.0 Kanały informacyjne: RDF
Powered by e107 Forum System