Ja się STARAM nie narzekać, ale pisałam już nieraz na forum, że moje dzieci zadowolone nie są. Na Mierzyniance nie znajdują dla siebie NIC ciekawego. Wolą boisko szkolne, to stare, bo tam jest asfalt i można pojeździć na rolkach i na deskorolce. A tutaj nawet alejki się do tego nie nadają. A boiska dla chłopaków do gry w piłkę będą przecież przy nowo wybudowanej szkole i to jakie... Ja tam wolałam ten teren przed zagospodarowaniem, przynajmniej miałam gdzie z psem pospacerować, ale rozumiem, że niektórym Mierzynianka bardzo się spodobała i całe szczęście, że tacy są