O krok od tragedii w Skarbimierzycach |
O krok od tragedii w Skarbimierzycach W miniony piątek w sąsiadujących z Mierzynem Skarbimierzycach niewiele brakowało, a doszłoby do tragicznego w skutkach wypadku. Na przejściu dla pieszych samochód półciężarowy prawie potrącił kobietę z wózkiem i dwójką dzieci. Świadkami zdarzenia byli funkcjonariusze Straży Gminnej w Dobrej. Do zdarzenia doszło w piątek 1 lipca około godziny 17:00. Strażnicy gminni przejeżdżając przez Skarbimierzyce zauważyli zbliżającą się do przejścia dla pieszych kobietę z wózkiem oraz dwójką dzieci. Prowadzący pojazd funkcjonariusz zatrzymał się w celu umożliwienia przejścia osób pieszych przez jezdnię. Gdy kobieta była na przejściu strażnicy zauważyli nadjeżdżający od strony Mierzyna z bardzo dużą prędkością samochód półciężarowy. Kierujący pojazdem nie zwalniał mimo, iż na przejściu były osoby. Pojazd straży gminnej stał przed przejściem od strony Dołuj, a więc kierujący powinien bez trudu zauważyć pieszych. Reklamy Google: "Dawałem sygnały światłami drogowymi sądząc, że w końcu kierowca półciężarówki zauważy to i zatrzyma się. Gdy to nie pomogło nacisnąłem kilkukrotnie sygnał dźwiękowy i krzyknąłem do kobiety, aby uciekała. Pojazd w ogóle nie zwolnił, a kobieta zatrzymała się praktycznie na środku przejścia około metra przed przejeżdżającym pojazdem" - relacjonuje funkcjonariusz Straży Gminnej w Dobrej. Patrol straży natychmiast udał się za odjeżdżającym samochodem w celu jego zatrzymania. Udało się to w miejscowości Dołuje. W związku z tym, że strażnicy gminni nie posiadają uprawnień, aby za takie wykroczenie w ruchu drogowym nałożyć mandat karny, na miejsce wezwano patrol policji. Kierujący półciężarówką został ukarany mandatem karnym w wysokości 350 zł oraz otrzymał 10 punktów karnych. W poniedziałek, 4 lipca do straży gminnej zadzwoniła kobieta, która wraz z dziećmi przechodziła przez przejście dla pieszych w Skarbimierzycach. Złożyła podziękowania dla strażników za ich zachowanie i interwencję. Źródło: Andrzej Budzyński - Komendant Straży Gminnej w Dobrej Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości Zobacz artykuły powiązane: Strażnicy gminni zauważyli, że na terenie budowy domu jednorodzinnego, przy jednej z ulic w Mierzynie, zakopywane są odpady. Śmieci wrzucane były do wykopów i przysypywane. Po ustaleniu właściciela budowy okazało się, że w pierwszym momencie nie widział on nic złego, iż na własnej działce zakopuje odpady. Porzucone psy w Mierzynie W rejonie ulicy Epokowej jedna z mieszkanek Mierzyna znalazła 2 psy przywiązane do drzewa. Do zdarzenia doszło we wtorek 19 stycznia. Mieszkanka zaopiekowała się przez noc psami, a następnego dnia zgłosiła ten fakt Straży Gminnej. Psy zostały przekazane do schroniska dla zwierząt w Dobrej. Strażnicy pomogli bezdomnemu z Mierzyna W trakcie rutynowych działań strażnicy gminni ustalili, że na terenie pustostanu przy ulicy Nasiennej w Mierzynie przebywa bezdomny mężczyzna. Dzięki pomocy strażników oraz pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej udało się zlokalizować rodzinę bezdomnego, która zabrała go do domu w Białym Borze. |
|