Witam , Mieszkam od niedawna na Mierzynie i mam pytanie do szanownych sąsiadów: Jak radzicie sobie z podlewaniem ogrodu podczas wyjazdów wakacyjnych? Oczywiście zdaje sobie sprawę, że część z was może liczyć na pozostającą w Szczecinie rodzinę (która pomoże i zaopiekuje się ogrodem) ale jeżeli jednak na rodzinę liczyć nie można? Czy zamawiacie ogrodnika ? Pomagacie sobie po sąsiedzku?
Mam to szczęście mieszkać w sasiedztwie świetnych, pomocnych ludzi. Mam sporo roślin ozdobnych i ziół w donicach więc w czasie nieobecności roslinki są pod dobrą opieką. Jeśli chodzi o ogród to starałam sie dobrać rośliny mało wymagające i te 2 - 3 tygodnie bez "opieki" dają radę A trawnik... cóż- nie mam chopla na jego punkcie. Trawa zawsze odrasta
Dzięki za odpowiedź. Ja niestety albo stety jestem kwiatkolubna, I uwielbiam moje kwiatki z których część sadziłam osobiście z nasion, dlatego muszę znaleźć do lipca jakieś rozwiązanie jak podczas urlopu utrzymać je przy życiu.
zawsze jakimś wyjściem jest założenie nawadniania automatycznego tyle że to kosztuje swoje i robi się raczej przed założeniem całego ogródka. No ale ma się problem z głowy bo programujesz włączanie podlewania kiedy chcesz i na ile chcesz i już W tej sytuacji jednak zostaje chyba tylko zyczliwy sąsiad albo jakaś koleżanka... Mictla
Dziękuje za pomysł z nawadnianiem, muszę się zorientować jak to wygląda cenowo. Jeśli chodzi o koleżankę cóż.. przykro to przyznać ale tu w Szczecinie nie mam żadnej albo jeszcze nie mam A sąsiedzi cóż, mieszkam na Mierzynie od niedawna a przez tą długą zimę wszyscy na ogródki zaczęli wychodzić bardzo późno i nie miałam jeszcze okazji się poznać a może nawet zaprzyjaźnić.
Witam dziękuję za odpowiedź. Zainteresowana jestem bardzo ale jeśli chodzi o założenie nawadniania to wszystko zależy od kosztów. I byłabym wdzięczna za pomoc w ich oszacowaniu.
Witam. Przypominam że w okresie letnim od godziny 6:00 do godziny 22:00 jest całkowity zakaz podlewania ogródków ze względu na niski poziom wód w studniach głębinowych z których czerpiemy wodę. W tym okresie jeśli podlewacie ogródki to część Mierzyna nie ma wody. Pozdrawiam.
Odnośnie powyższej informacji mam pytanie - Po pierwsze- kiedy oficjalnie zaczyna się ten "okres letni"? Po drugie gdzie mogę znaleźć jakikolwiek zapis mówiący o owym zakazie? A po trzecie czy to możliwe że wszyscy mieszkańcy Mierzyna posiadający ogródek podlewali go o 5 rano albo o 23 w nocy??? Proszę o odpowiedź.
1Nieznajomość prawa nie zwalnia Nas od jego przestrzegania. 2 Tak jak napisałem - przez 2 miesiące część Mierzyna nie ma wody bo ludzie podlewają ogródki 3.Pozostałem informacji uzyskasz na stronie Gminy Dobra lub od straży Gminnej
I jeszcze mały cytat: Uprzejmie informujemy, że zgodnie z zarządzeniem nr 69/09 Wójta Gminy Dobra z dnia 28 kwietnia 2009 r. w sprawie zakazu podlewania ogródków przydomowych wodą pochodzącą z wodociągów gminnych, wprowadzono zakaz pobierania wody z gminnych urządzeń wodociągowych do podlewania ogródków działkowych, zieleńców przydomowych oraz upraw rolnych w godzinach od 6:00 do 10:00 oraz od 16:00 do 23:00.
Tą informację już odszukałam wcześniej. ale chyba zgodzi się szanowny Pan że jest zasadnicza różnica miedzy zakazem od 6-23 a zakazem od 6-10 i od 16-23!
te zakazy nawet by się zgadzały i tak z zaleceniami podlewania trawników i roślin bo najlepiej je nawadniać albo baaaardzo wczesnym świtem albo późnym wieczorem - i tu wracamy do punktu wyjścia: automatyczne nawadnianie i problem z głowy Mictla
Do Pana bart_and niestety adres e-mali się nie otwiera. Dziękuje za porady proszę powiedzieć jaki system automatycznego nawadniania jest najlepszy najbardziej ekonomiczny i nie najdroższy.
Ja mam automatyczne nawadnianie od 3 lat i jestem barrrdzo zadowolona. System włącza się co drugi dzień o północy, kiedy większośc ludzi już śpi, więc nie zmniejsza ciśnienia wody w kranie, a roślinki tak jak napisał/a Mictla lubią wieczorne kąpiele:) Nie zgodzę się z tym, że taki system musi zostać zrobiony przed założeniem ogrodu. Fakt, że trochę trzeba było kopać i trawnik się delikatnie zniszczył, ale dobry ogrodnik założy nawadnianie tak, że szkody na prawdę nie muszą być duże.
Pani Maju, polecam nawadnianie renomowanych firm np. Rain Bird. Na pewno nie warto inwestować w firmy które dostępne są w Casto. Uważam że system nawadniania sam w sobie jest ekonomiczny, programujemy go według własnych potrzeb, a jego cena zależy od wielkości ogrodu i skomplikowania systemu. Proszę o kontakt 668-122-691. Pozdrawiam
W przypadku posiadania w swoim ogrodzie zbiornika na deszczówkę polecam zakup hydroforu/pompy wodnej i podlewania wodą deszczową ogrodu (należy pamiętać o odpowiednim ciśnieniu!). Nie dość, że oszczędzamy wodę, to nie musimy się martwić o której podlewać ogródek . A co do wakacyjnego podlewania to chyba najlepszym i najtańszym (nawet darmowym!) sposobem jest poproszenie sąsiada o pomoc.
No tak dzisiaj nie trzeba ale jak człowiek tylko gdzieś się ruszy to tu będzie ukrop i trawka padnie. Trawka może odrośnie ale kwiatów i zainwestowanych w nie pieniążków to naprawdę żal. Aż strach jechać na urlop...