Forum

Moderatorzy: admin, moderator1, żaba, kacper, tomek24, marylka, moderator
Autor Odpowiedzi
derem
18 wrz 2012 : 09:44
Zarejestrowany #906
Dołączył: 22 lip 2012 : 07:16
postów: 4
Witam forumowiczów. Jestem nowym mieszkańcem Mierzyna. Mam syna dojeżdżającego do gimnazjum na Mickiewicza.
Dojazdy do szkół w Szczecinie to tragedia! Jestem pewna, że takich dojeżdżających dzieci i młodzieży jest mnóstwo. Napiszcie proszę, jak sobie radzicie - może nie rozpatrzyłam wszystkich możliwości Codzienny dowóz i odbiór dziecka własnym samochodem niestety zżera za dużo kasy...
Pozdrawiam.
Powrót do góry
krissmierzyn
18 wrz 2012 : 12:00

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
Dzień Dobry,
wszystko zależy w jakich okolicach mieszkasz,ale tak jak napisałas wiele możliwości to nie ma.
Mój syn jeździł np.autobusem 74 lub 80 do ul.Wernyhory,potem w tramwaj i wysiadał przy ryneczku pogodno.Jeździł też 60-tką z ul.Taczaka do pętli na Krzekowie,potem tramwaj.Generalnie trzeba dużo się nachodzić,gorzej jest w zimie lub gdy pada deszcz...



We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
klapooouszek
20 wrz 2012 : 10:37

Zarejestrowany #71
Dołączył: 29 lip 2008 : 15:38
postów: 58
albo pks nr 8 do ku słońcu, tam przesiadka na 53 lub 60 i do wernyhory, potem tramwaj 5 lub 7 albo pks (w godzinach rannych) do pl.kościuszki, potem tramwaj 7.
Powrót do góry
klapooouszek
20 wrz 2012 : 10:38

Zarejestrowany #71
Dołączył: 29 lip 2008 : 15:38
postów: 58
albo tak jak podpowiada krissmierzyn, wszystko zależy od miejsca zamieszkania
Powrót do góry
krissmierzyn
20 wrz 2012 : 14:21

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
klapooouszek napisał(a) ...

albo pks nr 8 do ku słońcu, tam przesiadka na 53 lub 60 i do wernyhory, potem tramwaj 5 lub 7 albo pks (w godzinach rannych) do pl.kościuszki, potem tramwaj 7.



To jest dopiero wyprawa...



We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
kaktusik12
20 wrz 2012 : 19:04
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
krissmierzyn napisał(a) ...

klapooouszek napisał(a) ...

albo pks nr 8 do ku słońcu, tam przesiadka na 53 lub 60 i do wernyhory, potem tramwaj 5 lub 7 albo pks (w godzinach rannych) do pl.kościuszki, potem tramwaj 7.



To jest dopiero wyprawa...



A masz jeszcze inny pomysł...?
Powrót do góry
krissmierzyn
21 wrz 2012 : 07:54

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
a mam,proszę bardzo...
pks-em do pętli,potem w ósemkę dojeźdżamy do Karola Miarki i przesiadka na autobus 67-wysiadamy na Traugutta i jesteśmy w szkole.Gdyby był przystanek pks-u na "górce" to odpadła by przesiadka na tramwaj 8,ale niestety nie jest tak kolorowo...



We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
kaktusik12
21 wrz 2012 : 09:15
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Ten przystanek PKS-u na Karola Miarki to niezły pomysł...może warto podpowiedzieć naszym "ważnym" na jakimś zebraniu w Gminie...?
Powrót do góry
krissmierzyn
21 wrz 2012 : 11:41

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
Osobiście poruszam się autem,ale żona czasami korzysta z pks-u i nie raz mi opowiadała co wyrabia sie podczas kursów.
Ostatnio jechała z Kościuszki do Mierzyna i pan kierowca przyjechał 10 min.przed czasem,zabrał pasażerów i dalej w trasę,ciekawe...słyszałem też o szukaniu czegoś na podłodze autobusu podczas kierowania nim...o problemach z zakupem biletów u kierowcy...o wypuszczaniu pasażerów na ulicy poza wyznaczonymi przystankami...etc,etc...



We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
monnatessa
24 wrz 2012 : 11:28

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Oj wyrabia się, wyrabia...
Jechałam ubiegłej jesieni ze starszą córką (wówczas13-letnią) z miasta do Mierzyna. Skasowałam dwa bilety, ale wysiadłam z nimi przystanek wcześniej, żeby odebrać drugą córę ze szkoły. Starsza pojechała dalej - sama bez biletu. Oczywiście pech chciał, że w autobusie natychmiast pojawili się kontrolerzy; nie pozwolili córce wysiąść na jej przystanku, posprawdzali bilety pozostałym pasażerom (autobus cały czas jechał) i wypuścili ją dopiero gdzieś w polu, za Dołujami, między przystankami!!! Było już późno - przed 18.00, ciemno i lał deszcz. A moja córka, wówczas jeszcze nie wprawiona w jazdach autobusami, nie miała pojęcia gdzie jest i jak ma teraz wrócić do domu. Cale szczęście, ze miała telefon i mogliśmy ją stamtąd zabrać. Ale był to dla niej (i dla nas) naprawdę wielki stres.

Powrót do góry
krissmierzyn
24 wrz 2012 : 13:49

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
Szok normalnie,powinnaść złożyć skargę,a co by było jakby się coś córce stało ? ręce opadają

Mój ojciec jechał kiedyś "naszym" pks-em,podchodzi do kierowcy i prosi o bilet,ten nabija na bileterkę i mówi poproszę 2 zł,ojciec mówi jakie 2 złote,przecież zawsze płacę 1.50,a pan mówi, że mu się tak nabiło i on ze swojej kieszeni nie będzie dopłacał.Ojciec mu na to,a jak się panu 100 złotych nabije to też będę musiał zapłacić ???
I niestety zapłacił,bo miał dwa wyjścia,albo jechać na gapę i ryzykować, albo wysiąść i iść z kapcia...
/ceny tych biletów podałem przykładowo,bo nie orientuję się ile kosztują w pks-ie/



We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
kaktusik12
24 wrz 2012 : 14:13
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Ja zapłaciłam kiedyś karę bo skasowałm bilet za 1,05 (taki miałam bo rzadko jeżdżę PKS) zamiast 1,10zł.Te 5 GROSZY kosztowało mnie 30zł, bo tyle miałam przy sobie (jestem rencistką) a jechałam tylko do lekarza...
Powrót do góry
krissmierzyn
24 wrz 2012 : 17:55

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
30 zł kary ? jeśli tak,to i tak stosunkowo mało,porównując np.z komunikacją miejską w Ciecinie.
Kontrolerzy z każdego złapanego "gapowicza" mają procent,a to rzutuje na ich pensję,więc nie ma co się dziwić...



We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
monnatessa
24 wrz 2012 : 19:29

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
krissmierzyn napisał(a) ...

Szok normalnie,powinnaść złożyć skargę,a co by było jakby się coś córce stało ? ręce opadają





Wiem, wiem, że powinnam. Teraz żałuję, ze tego nie zrobiłam. Jakoś wtedy nie miałam głowy i brakowało czasu ...
Szkoda, bo oni czują się bezkarni i tak po chamsku traktują nawet dzieci.
Powrót do góry
 

Przejdź do:     Powrót do góry

Kanały informacyjne: RSS 0.92 Kanały informacyjne: RSS 2.0 Kanały informacyjne: RDF
Powered by e107 Forum System