Forum

Moderatorzy: admin, moderator1, żaba, kacper, tomek24, marylka, moderator
Autor Odpowiedzi
monnatessa
22 mar 2010 : 10:27

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Nie wiem czy zauważyliście, ale po tegorocznej zimie bardzo uaktywniły nam się krety (może to nornice, albo jakieś inne podobne im stwory). Widzę w wielu ogródkach dziesiątki, jeśli nie setki kopczyków. Widok jest makabryczny. U nas ich jeszcze nie ma, być może pomaga zakopany odstraszacz, który wydaje nielubiane przez krety dźwięki, chociaż w to wątpię, pewnie możemy się ich jeszcze spodziewać. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, strach się bać.
Powrót do góry
isabel
23 mar 2010 : 20:18

Zarejestrowany #95
Dołączył: 02 wrz 2008 : 08:30
postów: 149
No, u mnie na przykład się uaktywniły... W ogródku warzywnym. Może rzuciły się na niewyrwaną do końca marchewkę?:))
Powrót do góry
tygrys
15 lip 2010 : 07:37

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Własnie jestem ciekawa na ile te odstraszacze działają?
Powrót do góry
monnatessa
29 sie 2010 : 15:45

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Te odstraszacze działają wprost rewelacyjnie, szkoda tylko, że z odwrotnym skutkiem. W lipcu krety pojawiły się wreszcie i u mnie (i to dość masowo), kupiłam kolejny odstraszacz, który chyba tak naprawdę spowodował zmasowany atak tych łobuzów. U sąsiadów po prawej ich nie ma, u sąsiadów po lewej ich nie ma, a ja mam zryty cały ogródek.
Już brak mi sił.

Powrót do góry
ggosia
04 wrz 2010 : 18:38

Zarejestrowany #138
Dołączył: 15 lis 2008 : 21:05
postów: 186
U nas też są krety a u sąsiadów nornice,ryją i ryją...

Wymasować Ci stopy?:)
www.refleksolog.szczecin.pl
Powrót do góry
akulak
22 lis 2010 : 22:01

Zarejestrowany #447
Dołączył: 03 lis 2010 : 21:39
postów: 16
My mamy glinę i tylko kilkanaście centymetrów uprawnej ziemi.
Efekt jest taki, że te stwory nieźle muszą się na męczyć wchodząc na naszą działkę.
Nie mając już siły zawracają Kopce mamy tylko przy płocie.
Powrót do góry
monnatessa
03 paź 2011 : 08:40

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Myślałam, że się ich pozbyłam na zawsze, a tu przykra niespodzianka. Ale widzę, ze znowu zaatakowały - może faktycznie będzie zmiana pogody - w wielu ogródkach i na trawnikach zauważyłam dzisiaj mnóstwo nowych kopców.
Muszę poszukać innych metod, tak łatwo się nie poddam.
Powrót do góry
monnatessa
21 cze 2012 : 12:02

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Mam już ich serdecznie dosyć. Chyba będę musiała je polubić albo przynajmniej pogodzić się z ich towarzystwem. Ale to nie jest łatwe...
W tym roku szczególnie zadbałam o trawnik, nawiozłam, dosiałam trawę w łyse miejsca (te po krecie), w ziemię wcisnęłam nowy odstraszacz. Było pięknie, ale nagle zaczęły pojawiać się pierwsze, nieduże kopce. Wyczytałam, że najlepszym sposobem na humanitarne pozbycie się kreta, jest założenie pułapki, a kiedy delikwent w nią wpadnie - wywiezienie go hen, hen daleko. Kupiłam, założyłam, a mój krecik prawdopodobnie w nią wszedł (cala była zapchana ziemią) ale się uwolnił i chyba w ataku szalu zaczął mi dosłownie demolować ogródek. Efekt jest taki, że w tej chwili mam ponad 50 kopców wszelkiego kalibru, a kiedy chodzę po ogródku czuję, jak ugina się pode mną trawa, pod którą biegnie zawiła sieć krecich korytarzy...
Powrót do góry
krecik1207
21 cze 2012 : 18:44

Zarejestrowany #653
Dołączył: 21 paź 2011 : 16:39
postów: 18
Ja słyszałem, ze jak ma się kota na ogródku to kretów nie ma. Podobno odstraszają krety. Ja mam kota i kretów nie mam, ale nie wiem czy to zbieg okolicznosci ....:)

P.S Nie wszystkie krety sa złe;)
Powrót do góry
monnatessa
22 cze 2012 : 07:36

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Tak, tak - nie wątpię, też lubię czeskiego Krecika. Ale te moje/ten mój doprowadzają mnie już do szału.
Podobno koty są najlepszym odstraszaczem, niestety ja mam psa, który kotów nie znosi i w dodatku odstrasza kota sąsiadów. Szukam innych, humanitarnych metod.
Powrót do góry
klapooouszek
12 lip 2012 : 13:59

Zarejestrowany #71
Dołączył: 29 lip 2008 : 15:38
postów: 58
najlepiej w miejsce kretowiska wbić pręt, włożyć na niego puszkę (od piwa) przy każdym delikatnym ruchu, wietrze, drgania idą do ziemi i odstraszają krety.

Wiem, może to nieestetyczne i dziwnie wygląda ale skuteczne
Powrót do góry
monnatessa
13 lip 2012 : 15:51

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Czytałam o tych prętach z puszkami czy butelkami, ale większość opinii jest taka, że to ani estetyczne ani skuteczne.... Przyznam, że nie próbowałam, na razie mój krecik sam się uspokoił.
Powrót do góry
Karolina88
13 lip 2012 : 17:24
Zarejestrowany #877
Dołączył: 06 lip 2012 : 11:00
postów: 7
U mnie skutecznie wypłoszyły kreciki te brzydkie pręty z puszkami
Powrót do góry
 

Przejdź do:     Powrót do góry

Kanały informacyjne: RSS 0.92 Kanały informacyjne: RSS 2.0 Kanały informacyjne: RDF
Powered by e107 Forum System