175 g miekkiego masła 200 g brązowego cukru 2 jajka 1/4 łyżeczki esencji migdałowej 350 g mąki (więcej w razie potrzeby) 50 g mielonych migdałow 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżeczka soli foremki do ciastek 2 blachy wyłozone papierem do pieczenia
lukier, polewa - co kto lubi do dekoracji
Masło utrzeć mikserem, stopniowo dodając cukier, jajka i esencję migdałową. Miksować aż składniki się połączą. W innej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, mielone migdały i sól. stopniowo dodawać suche składniki do masy maślano-jajecznej, mieszając delikatnie, lecz dokładnie. Jesli ciasto jest zbyt klejące, by je rozwałkować, dodać mąki, ale ostroznie, bo za duzo mąki sprawi że ciasto będzie za twarde. Ciasto podzielic na dwie częsci .z kazdej uformowac kulę, owinąć folią i wstawic do lodówki na minimum godzine. Po tym czasie wyjąc jedną część, blat posypać mąką. ROzwałkować ciasto na grubość ok. pół centymetra. Wycinać kształty foremkami zanurzanymi w mące.
Po skonczeniu upiec w piekarniku w 180 stopniach, okolo 8-12 minut.
Druga część ciasta wyciągnąć gdy pierwsza się upiecze.
Ciasteczka są bardzo dobre, u nas znikają szybko, zdążyłam jednak zrobić jeszcze zdjęcie