Spaniel Mobi z Mierzyna wrócił do właścicieli

Szczęśliwie zakończyła się historia z cocker spanielem Mobi, który w piątek uciekł przez uchyloną furtkę z ogrodu domu przy ul. Teresy w Mierzynie. 14-letni piesek wpadł do rowu i nie mógł się wydostać. Dzięki pomocy jednej z mieszkanek Mierzyna Mobi trafił do schroniska, a następnie z powrotem do właścicieli.


Do zdarzenia doszło w piątek, 9 września ok. godz. 13. Cocker spaniel Mobi uciekł przez uchyloną furtkę z ogrodu domu przy ul. Teresy w Mierzynie. Na prośbę właściciela opublikowaliśmy informację na mierzyńskim Facebooku. Post udostępniło prawie 500 osób. Kilku mieszkańców Mierzyna widziało spaniela, m.in. na ul. Nasiennej. Właściciele bardzo się martwili ponieważ Mobi skończył już 14 lat, słabo widzi i niedosłyszy. Istniała obawa, że nie trafi z powrotem do domu.



Dzisiaj otrzymaliśmy informację, że Mobi się odnalazł. Okazało się, że wpadł do rowu, z którego nie mógł się już wydostać. Przestraszony wył o pomoc, czym zaalarmował mieszkankę Mierzyna, która poinformowała pogotowie interwencyjne. Mobi trafił do schroniska, skąd został już odebrany przez właścicieli.

"Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy zaangażowali się w poszukiwanie naszego psiaka. To dzięki Państwa dobrej woli oraz błyskawicznemu obiegowi informacji udało się sprowadzić Mobiego z powrotem do domu" - dziękują właściciele pieska.

Cieszymy się, że Mobi jest już w domu razem ze swoją rodziną i dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w poszukiwania.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości