Od kilkunastu dni obserwuję bocianie gniazdo w Mierzynie i zauważyłam, że nie przyleciały do niego bociany. Obawiam się, że jest ono już za wysokie i nie jest dla boćków bezpieczne. Jak doczytałam się w artykułach na ten temat ,że konieczne byłoby zdjęcie kilku warstw materiału. Gmina na mocy przepisów jest zobligowana do wyasygnowania na cel pieniędzy. Czy moglibyśmy podjąć wspólne działania w tej mierze, ponieważ szkoda byłoby, aby boćki z nas zrezygnowały. Stwórzmy grupę aktywnych obrońców przyrody w Mierzynie. Ja mieszkam tu 14 lat i zawsze w tym czasie bociany u nas gniazdowały.
Jest tu na forum cały wątek, od lat poświęcony bocianom: "Bociany, wróble, sikorki..." Od dawna wydaje mi się, że gniazdo jest za wysokie, zarośnięte, zaniedbane; pisałam o tym w ubiegłym roku. Był czas, że marzyła mi się zamontowana na nim kamera, taka jak w Warszewie, która umożliwiłaby nam podglądanie boćków. Też mi zależy, żeby było im u nas dobrze. http://www.mierzyn24.pl/e107_plugins/forum/forum_viewtopic.php?1376.75