Zawsze zastanawiałam się po co człowiekowi idącemu na spacer z psem potrzebne są reklamówki ze śmieciami... Tzn. domyślałam się po co. A dzisiaj przekonałam się o tym na własne oczy. Mieszkam w takim miejscu, gdzie jeszcze nie wszystko jest zabudowane, są pola. Ale obok mamy dość spore osiedle. Są bloki i szeregowce. Podejrzewam, że to mieszkańców tych szeregowców nie stać (!) na wynajem własnego śmietnika pod domem :/ Jadąc do pracy widzę panią z pieskiem i dwiema reklamówami śmieci... Minęłam ją, i patrzę we wstecznym lusterku co będzie robić, no bo po co spaceruje ze śmieciami?? Gdyby była z bloku, wyrzuciłaby je od razu... A pani podeszła do płota i wrzuciła (komuś) tam swoje śmieci :/// Gdyby nie to, że jechałam z dzieckiem i spieszyłam się do pracy, natychmiast bym zawróciła i powiedziała tej pani co o niej myślę. Zapamiętałam panią i jej pieska... może to pani przeczyta i zastanowi się nad swoim chamskim zachowaniem :/ cały czas do przodu!
Dlatego w walce z takimi patologiami,ma pomóc nowa ustawa śmieciowa od 1 lipca 2013.Tylko szkoda,że przy okazji Gmina /nie tylko nasza/ zrobiła nam MEGA podwyżkę... We'll see you next time... krissmierzyn
Słów mi brakuje na to, ludzi stać na domy a nie stać na kilkadziesiąt złotych kwartalnie na to, żeby sobie pojemnik wynająć i mieć spokój, nie czaić się po krzakach i nie wyrzucać tam śmieci. Naprawdę, brak słów na takie zachowanie :/ Może rzeczywiście nowa ustawa to zmieni, a podwyżka... cały czas do przodu!
co do podrzucania śmieci... często spaceruję z psem drogą przy cmentarzu i widziałam nie raz jak ludzie podrzucają wory ze śmieciami do stojących tam pojemników na śmieci - podjeżdżają samochodami niby to na cmentarz a jak tylko nikt nie patrzy za bardzo to ciach - śmieci do kubła :/ Ogólnie patrząc na moją okolicę za głowę idzie się złapać, że ludzie to bydło z zerową kulturą bo rzucają śmieci (papierki, puszki, butelki napojach i po wódce itp, paczki po papierosach...) gdzie popadnie - byle nie u siebie! ale u kogoś albo na terenie "niczyim" to już śmiało można... Nieważne, że to nie wygląda za fajnie, ważne że nie będzie musiał dżwigać mega ciężkiego papierka do najbliższego śmietnika albo co gorsza do domu! ;/ Taka kultura - a raczej jej brak... co zrobić? Mictla
To prawda, śmiecą wszyscy i wszędzie. Niektórzy tłumaczą to brakiem wystarczającej liczby koszy na śmieci (rzeczywiście jest ich mało, idąc np. ul. Welecką - w zasadzie tylko przy sklepach), ale kto jest bardziej wychowany, ten nie rzuci śmiecia tylko zabierze go w torbie do domu. Ja tak robię i tak uczę moje dzieci. Zdarza mi się nawet ze spaceru z psem po polu przynieść jakieś większe papiery czy butelki, bardzo nie lubię spacerować po zaśmieconej okolicy. A swoją drogą, może nie trzeba było pisać o tych kubłach przy cmentarzu, zaraz znajdzie się więcej chętnych
ups... nie pomyslałam o tym no mam nadzieję że jednak niedługo jak wszyscy będą musieli płacić to nikomu już nie będzie się chciało śmieci podrzucać/wyrzucać gdzie popadnie. Apropo - wyczytałam że w sobotę podstawiane będą duże kontenery na śmieci więc każdy chętny może się pozbyć niechcianych rzeczy. Może to będzie impuls żeby przy okazji posprzątać i troszkę w swojej okolicy - ja mam taki zamiar pozbierać obok mojego bloku papierki, butelki, słoiki itp Same plusy: i będzie mi milej i trochę ruchu nie zaszkodzi Mictla