Forum

Idź do strony       >>  
Moderatorzy: admin, moderator1, żaba, kacper, tomek24, marylka, moderator
Autor Odpowiedzi
donik
18 lip 2010 : 15:18
Zarejestrowany #392
Dołączył: 18 lip 2010 : 15:09
postów: 11
Witajcie! Jestem mocno zirytowana zachowaniem dzisiejszej nocy kogoś z mieszkańców ul. Spółdzielców bloku nr 19. Do godziny 2.00 w nocy urządzili sobie karaoke nie dając spać. Było bardzo duszno więc o zamknięciu okna nie było mowy. Byłam wściekła, bo dziecko tak mi płakało, że nie mogłam go uspokoić. Powiedzcie, co czynić w takich sytuacjach? Czy tylko mi to przeszkadzało? Choć słyszałam jak ktoś krzyczał "cisza"!
Powrót do góry
tygrys
18 lip 2010 : 17:32

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Chyba tylko policja, bo to już cisza nocna jest przecież... :/
Powrót do góry
krissmierzyn
18 lip 2010 : 20:42

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
najlepsza metoda to najpierw grzecznie zwrócić uwagę,jeśli nie poskutkuje to idziesz do takiej klatki /budynku,domu/ i wyłączasz,wykręcasz bezpieczniki i jest spokój jeśli chodzi o głośną muzę.Niestety nie wszyscy mają dostęp do skrzynek elektrycznych,niektóre domostwa mają wewnątrz mieszkania.Ale jeśli będa głośne krzyki,to wtedy tylko stróże porządku publicznego pomogą-jeśli przyjadą ,bo mogą mieć ważniejsze sprawy...

We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
kaktusik12
19 lip 2010 : 09:11
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Jeżeli to się zdarza często to policja. Ale bądźmy ludźmi, to gdzie mają się bawić, w lesie też nie wolno krzyczeć.Widzę że niektórym ludziom to wszystko przeszkadza.Są wakacje, młodzi chcą sie pobawić i co się stanie jak jedną noc nie prześpisz? Nie można przesadzać...Jest jedno wyjście, własny domek i duuuuży ogród i nikt nie będzie wtedy przeszkadzał. Mam duży ogród i własny domek i bardzo głośny śpiew ptaków nad ranem...mi nie przeszkadzają
Powrót do góry
tygrys
19 lip 2010 : 12:03

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
A może niech przeszkadzający znajdą sobie dom z dużym ogrodem i tam imprezują??

Po pierwsze nie wiesz czy to byli młodzi, a nawet jesli to nic ich nie usprawiedliwia. Mieszkanie w bloku jednak do czegoś zobowiązuje.

Kaktusiku, jak przeczytałaś Donik ma małe dziecko, postaw sie w jej sytuacji... Dorosły to zniesie, ale wytłumacz dziecku, które nie moze spac i płacze, że sąsiedzi po prostu chcą sie pobawić i w nosie mają sąsiadów...
Powrót do góry
kaktusik12
19 lip 2010 : 13:21
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Przez 20 lat miałam sąsiadów nad moim mieszkaniem którzy balowali prawie co drugi dzień.I były takie pijackie awantury że nie tylko ja ale i moje dzieci nie spały.Nawet przez myśl mi nie przeszło żeby zgłaszać to na policję...Skoro im to pasowało to mnie też. Za to teraz mam ptaków śpiew
Powrót do góry
tygrys
19 lip 2010 : 14:45

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Zależy co kto lubi.
Jeden lubi pijackie awantury za płotem inny nie... jedni to znoszą inni nie.
Nie rozumiem tylko dlaczego zawsze racja musi być po stronie tych co przeszkadzają innym...
Powrót do góry
donik
19 lip 2010 : 18:22
Zarejestrowany #392
Dołączył: 18 lip 2010 : 15:09
postów: 11
Kaktusiku, zapewniam Cię, że nie należę do ludzi którym wszystko przeszkadza Uważam tylko, że są pewne zachowania które nie powinny mieć miejsca.

Dziecko było moich przyjaciół, którzy musieli wyjechać na kilka dni... i nie wiem czy dalej będzie tak chętnie przebywało u cioci .

Powrót do góry
kaktusik12
19 lip 2010 : 20:12
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Rozumiem, martwisz się o nie swoje dziecko.I dobrze, bo skoro miałaś się nim opiekować. Ale ja nie o tym, tylko chodzi mi o to że nic się nie stanie jeżeli jedną noc np. na pół roku nie prześpimy bo sąsiedzi się bawią to nic takiego.Nie mozemy żyć jak zwierzęta i "gryźć" wszystkich kto głośniej zaszczeka.Zawsze staram się stanać po stronie tej drugiej osoby.Wyobraź sobie że masz gości którzy lubią się bawić i śpiewać "po soczku". To co, będziesz ich uciszać?Przecież nigdy do ciebie więcej nie przyjdą...chyba że właśnie o to ci chodzi...Nie próbuję tłumaczyć awanturników, ale ludzie inteligentni też chcą się czasem zabawić.Pozdrawiam
Powrót do góry
tygrys
19 lip 2010 : 20:40

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Swego czasu mieszkałam w bloku i u nas odbywało się to tak, że sąsiad przychodził i mówił: tego dnia, o tej godzinie (czasem mówił do której) będzie u mnie impreza, z góry przepraszam za hałas.

I ok. Z tym się zgodzę i nastawię się na hałas, jakoś to będzie.

Tak też można.
Powrót do góry
kaktusik12
20 lip 2010 : 11:10
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Chyba że impreza wypadnie znienacka...:)
Powrót do góry
martynahpt
26 lip 2010 : 10:49
Zarejestrowany #33
Dołączył: 14 lip 2008 : 18:09
postów: 58
My mieszkamy w domach 4 rodzinnych, zrobilismy ostatnio grilla bylo ok 10 osob, kazda para z dziecmi przyjechala. Siedzielismy na tarasie. Ok godz 23 zawitala policja, sasiad ktory nam przebija opony,podklada gwozdzie napewno zadzwonil i zglosil. Jak podpyutywalam innych sasiadow to kazdy mowil ze byulo slychac ale bez przesady, normalna rzecz, wiecej osob to i halas wiekszy. Ale to juz jest zlosliwosc z ta policja, raz na jakis czas lubie sie zabawic i nie mam zamiaru przez jakiegos cymbala sie ograniczac. A najpierw to wypadaloby nas poprosic o uciszenie sie jezeli juz tak straaaasznie bylo glosno. Normalna rzecz. Sasiadowi z gory nie przeszkadzalo ale sasiadowi z naprzeciwka jak widac tak. Zlosliwy gosc.

Pozdrawiam
MARTA
Powrót do góry
kaktusik12
26 lip 2010 : 11:12
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
I właśnie do takich osób należy 'donik'.Nawet kulturalna zabawa przeszkadza, a może to zazdrość ze ich nikt nie odwiedza...?Bo nie wierzę że tacy ludzie którym wszystko przeszkadza mogą mieć przyjaciół
Powrót do góry
donik
26 lip 2010 : 18:32
Zarejestrowany #392
Dołączył: 18 lip 2010 : 15:09
postów: 11
"I właśnie do takich osób należy 'donik'". "kaktusiku" nie masz prawa mnie oceniać!
Liczyłam na jakiś poziom na tym forum... Wydawało mi się, że w miejscu jakim jest "narzekalnia" mogę napisać o tym co mnie zirytowało. Widać się przeliczyłam...
Powrót do góry
kaktusik12
26 lip 2010 : 19:58
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
"donik" przepraszam jeżeli poczułeś się urażony.Ale nadal uważam że mamy prawo czasem zachować się głośniej niż zwykle.Mamy tylko jedno życie i nie mozemy żyć w strachu że ktoś zadzwoni na policję bo mi się zachciało pośpiewać.Gości mam prawie codziennie i bez alkoholu bawimy sie. Sasiedzi też się bawią wieczorkami i nocami.Nikt się nie dąsa.A też pilnuję dzieci, moje wnuki i jakoś sobie radzę...:)
Powrót do góry
tygrys
26 lip 2010 : 20:04

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Ja zauważyłam z kolei, że kaktusik zawsze broni tych co to innych mają w d...

Dlaczego kulturalni ludzi mają sie dostosować zawsze do tych mniej kulturalnych? Tak samo było z quadami, też ich broniłaś.... Są pewne granice, szanujmy to.

Nie wiesz nic o Doniku, nie na miejscu są okreslenia, ze pewnie nikt ich nie odwiedza itd... Moze preferuje ona troche inny rodzaj zabawy niż darcie się do 2 nad ranem?


Powrót do góry
kaktusik12
26 lip 2010 : 20:26
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Pewnie tak...
Powrót do góry
kaktusik12
26 lip 2010 : 20:38
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
"donik', mam prawie 60 lat i uważam że nie można "stać na baczność" całe życie bo cię sasiedzi obserwują, czy nadsłuchują.Rozumiem młodych, każdy był kiedyś młody ale nie każdy chce pamiętac jaki był. Przecież ci co chcą się czasem zabawić głośniej to nie są bandyci, zbiry czy chuligani.A motorem też nie da się jeździć po pokoju...Na Boga, tolerancji trochę
Powrót do góry
wicher
27 lip 2010 : 06:35

Zarejestrowany #75
Dołączył: 01 sie 2008 : 09:27
postów: 23
nie mniej jednak jeśli planuje się imprezę, która będzie trwała dłużej niż do 22, to powinno się z grzeczności uprzedzić sąsiadów - uprzejmości czasem brakuje


szybki jak wiatr
Powrót do góry
tygrys
27 lip 2010 : 09:58

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Kaktusiku, cały czas piszesz z perspektywy mieszkania w domku jednorodzinnym. W blokach jest nieco inaczej....
Powrót do góry
donik
27 lip 2010 : 16:18
Zarejestrowany #392
Dołączył: 18 lip 2010 : 15:09
postów: 11
Z mojej strony temat uważam za zamknięty...

"Tygrys" dzięki za wsparcie...

Pozdrawiam
Powrót do góry
kaktusik12
27 lip 2010 : 17:31
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Mimo wszystko dziękuje za dyskusję...i życzę duuużo spokoju
Powrót do góry
Centaurek
27 lip 2010 : 19:10

Zarejestrowany #222
Dołączył: 07 maj 2009 : 14:49
postów: 74
Niestety prawo to prawo. Co to znaczy "mamy prawo czasem zachować się głośniej"? To tak jakby powiedzieć "mamy prawo czasem ukraść lizaka ze sklepu". Niestety, prawo jest takie a nie inne, ogranicza nas i czy tego chcemy czy nie musimy je przestrzegać. Rozumiem, jedna niezapowiedziana impreza może być jakoś przeżyta ale nie regularnie powtarzające się. Raz miałem taką sytuację, że spałem chyba z 2-3 godziny przez imprezę sąsiadów a na drugi dzień miałem bardzo ważny egzamin . Trzeba szanować swoich sąsiadów. Bez głośnej muzyki też można się dobrze bawić, co ostatnimi czasy sobie uświadomiłem .

Powrót do góry
kaktusik12
27 lip 2010 : 19:55
Zarejestrowany #85
Dołączył: 09 sie 2008 : 08:53
postów: 193
Centaurek ...właśnie chodzi o "jedną niezapowiedzianą" imprezę, a nie o conocne balangi A żeby "szanować swoich sąsiadów" to może trzeba im dać trochę swobody a nie nasyłać policji bo ktoś wyprawia np.18-tkę, albo 80-tkę. Chcecie tak bardzo żyć w państwie policyjnym, albo jak za PRL-u, niczego nie było wolno...pamiętam to
Powrót do góry
tygrys
28 lip 2010 : 08:49

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Powrót do góry
Idź do strony       >>   

Przejdź do:     Powrót do góry

Kanały informacyjne: RSS 0.92 Kanały informacyjne: RSS 2.0 Kanały informacyjne: RDF
Powered by e107 Forum System